Pusta sala szpitalna ( w której kiedyś zmarł mój tata -tata mi się nie śnił ,) było ponuro ,nie odczuwałam ani strachu ,żadnych emocji .w drzwiach wejściowych pojawiła się postać poświata czarnego demona ,diabła ,śmierci,bez kosy ,zarys głowy i reszty tułowia jakby z gęstej mgły ,nie mówił głosem do mnie nic ,ale wiedziałam że chce mnie wsiąść do piekła czyśćca , odpowiedziałam mu .dobrze pójdę z Tobą,godzę się ze swoim losem ,ale nie myśl że będę pokotowac jedno i to samo,i będziesz się znęcać nade mną .na to się nie godzę .wypowiadając te słowa byłam bardzo pewna siebie,nie bałam się .w tym śnie byłam żywa jak przyszła ta czarna demoniczna postać do mnie .obudziłam się.
Co najdziwniejsze . Od kilkunastu lat gdy tylko śnię,potrafię nie tylko zapamiętać sen ,szczegóły snu ale i uczucia i emocja jakie mi towarzyszą .
Pamiętam nawet swoje sny za dziecka a mam teraz 46 lat .
Czy to jest normalne .Agnieszka
W tym śnie znajdujesz się w pustej, ponurej sali szpitalnej, związanej z twoją osobistą historią, ponieważ to właśnie tam odszedł twój tata. Choć postać ojca się nie pojawia, to sama sala symbolizuje przestrzeń wspomnień, które wiążą się ze stratą i trudnymi emocjami. W snach miejsce, w którym doszło do przełomowych lub bolesnych wydarzeń, często służy jako metaforyczne tło do refleksji nad naszym stosunkiem do tych przeżyć. Tym razem jednak brak jest emocji smutku, lęku czy nostalgii. Można to rozumieć jako dowód na to, że jesteś już pogodzony z przeszłością, a sala, choć ponura, stała się dla ciebie neutralną przestrzenią.
Następnie w drzwiach pojawia się czarna, mglista postać, którą określasz jako demona, diabła lub śmierć. Postać ta jest jednocześnie tajemnicza i pozbawiona szczegółów, co sugeruje, że jest ona symbolem czegoś większego – może twoich lęków, nieznanych aspektów twojej podświadomości lub tego, co wolisz trzymać na dystans. W snach takie postacie często reprezentują części nas samych, z którymi jeszcze nie podjęliśmy próby konfrontacji. Czarna mgła, z której jest zbudowany demon, może być symbolem nieznanych ciemnych obszarów umysłu lub poczucia zagubienia, które pojawia się, gdy stajemy twarzą w twarz z własnymi ograniczeniami lub niepokojem.
Co kluczowe, nie odczuwasz przy tej postaci lęku, wręcz przeciwnie – odpowiadasz demonowi stanowczo i świadomie akceptujesz swój los, jednocześnie stawiając granice. Twoje słowa wskazują na siłę i odwagę: chęć podjęcia każdej drogi, byle na własnych warunkach, bez poddania się ślepej woli losu. Twoje stwierdzenie, że „nie będziesz pokutować jedno i to samo”, sugeruje wewnętrzne przekonanie o wartości swojego życia oraz o prawie do stanowienia o sobie. To odzwierciedla głębokie przeświadczenie o gotowości do duchowej podróży, ale bez zgody na cierpienie, które nie miałoby celu. Świadoma decyzja o braku uległości przed nieznanym jest tutaj symbolem twojej wewnętrznej siły.
Na zakończenie tego snu twoja postawa, pełna pewności siebie, symbolizuje pogodzenie z nieznanym i zaufanie do samego siebie. Może to sugerować, że w życiu codziennym osiągnąłeś poziom akceptacji wobec swojej przeszłości i trudności, z którymi się zmagałeś, a jednocześnie masz gotowość, aby stawiać granice i bronić swojej integralności nawet wobec wyzwań, które mogą wydawać się nieuniknione lub przerażające.