Interpretacje » Lis » Wędrówka przez zieloną polanę z bratem i psim lisem
Wędrówka przez zieloną polanę z bratem i psim lisem

Wędrówka przez zieloną polanę z bratem i psim lisem

Dzień dobry,
Śniłem dziś o wielkiej, zielonej polanie, z płynącym strumieniem oraz górami majaczącymi całkiem blisko, jednak w pewnym oddaleniu. Niebo było czyste, błękitne, było słonecznie, godziny poranne.
Szedłem wydeptanym szlakiem. Nie widziałem tego, lecz miałem poczucie, że wyszedłem z domu. Poza tym – nie było innych śladów cywilizacji wkoło. Opiekowałem się moim starszym bratem – Dawidem. Tyle, że teraz on był dzieckiem – na oko 7 letnim, ja zaś bylem dorosły (normalnie jest 2 lata starszy ode mnie). Biegał pośród traw. Zawołał – patrz jaki wielki lis! – w tym momencie podbiegł sporych rozmiarów, biało-rudy pies, który miał zarówno cechy lisa, jak i psa – malamuta. Był bardzo ładny, jego kolory były bardzo intensywne. Nie patrzył na mnie, tylko na mojego brata. Potem mój brat pobiegł między trawy, a pies-lis pobiegł wzdłuż ścieżki, którą szedłem. Zupełnie, jakby się razem bawili.
Niespiesznie poszedłem za nimi.
Nagle mój brat zawołał: na drodze są gęsi!
Brzmiał, jakby się ich obawiał.
Idę dalej i widzę jedną gęś w oddali. Chciałem się z nią skonfrontować i przepędzić. Jak podszedłem bliżej, okazało się, że to nie jest gęś, tylko marabut i to nie jeden, a dwa. Oba były biało – szre, z łysymi głowami. Patrzyły chwilę na mnie. Podszedłem dość blisko. Były naprawdę spore i nic sobie nie robiły z mojej obecności, tylko stały w cieniu pod kępką zielonych krzaków, rozglądając się dokoła. Popatrzyłem na ich długie ostre dzioby i stwierdziłem, że próba ich przepędzenia może być dla mnie bolesna. Odwróciłem się i zacząłem iść niespiesznie spowrotem. Wtedy się trochę zaniepokoiłem, bo pojawiła się myśl, że jestem teraz odsłonięty na ich ewentualny atak. Odwróciłem się, lecz te stały w miejscu, oddając się swoim sprawom. Uspokojony, poszedłem dalej.
Obudziłem się, gdy przeszedłem jeszcze kawałek.

Sebastian

Sen o wędrówce przez zieloną polanę z Twoim młodszym bratem i pojawiającymi się zwierzętami może mieć wiele znaczeń związanych z opieką, relacjami rodzinnymi i osobistym spokojem. W snach krajobrazy naturalne, takie jak rozległe polany i strumienie, często symbolizują wewnętrzną równowagę, przestrzeń na refleksję oraz potrzebę powrotu do prostoty życia i natury. Góry w oddali mogą reprezentować wyzwania lub cele, które są bliskie, ale jeszcze nie do końca osiągalne. Obecność młodszego brata jako dziecka wskazuje na potrzebę opieki i ochrony, być może przejawiającą się troską o innych lub pewne aspekty własnego wnętrza, które wymagają wsparcia i zrozumienia.

Pies-lis, będący zarazem przyjaznym psem i dzikim zwierzęciem, może reprezentować naturalne instynkty lub intuicję, która towarzyszy Ci w życiu i naprowadza na właściwy kierunek, często w sposób dyskretny i nie narzucający się. Może to symbolizować instynktowną zdolność do odczytywania sytuacji i delikatnej ochrony, jaką czujesz w sobie wobec bliskich.

Gęsi, które okazują się marabutami, symbolizują z kolei zaskoczenia i obawy, jakie mogą pojawiać się w niektórych życiowych sytuacjach. Konfrontacja z nimi i końcowy spokój, który odnajdujesz po powrocie, wskazuje na rosnące poczucie pewności i elastyczność w radzeniu sobie z nieprzewidywalnością i ewentualnymi trudnościami.

Oceń interpretację

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Przewijanie do góry