Schodzenie z drabiny ponad plątaniną kabli i spotkanie z owczarkiem niemieckim

schodzilam z wysokiej drabiny. Na dole pod drabina bylo klebowisko kabli elektryucznych. Niektore zahaczaly o drabine, ale wiedzialam, ze zejde bezpiecznie, bo moglam nogami je odrzucic. Drabina byla stabilna. Kiedy bylam na dole, ale jeszcze na drabinie pojawil sie pies- owczarek niemiecki- duzy, dobrze odzywiony, zadbany, w srednim psim wieku. To byl moj pies, albo […]

Schodzenie z drabiny ponad plątaniną kabli i spotkanie z owczarkiem niemieckim czytaj dalej »